• 3 grudnia 2024

Górnik Zabrze. Dani Suarez do Ekstraklasy trafił przez Facebooka. Teraz w niej rządzi

Górnik Zabrze

Najlepszy snajper Górnika Zabrze - Igor Angulo otrzymał w tym sezonie groźnego, nieoczekiwanego konkurenta w zdobywaniu bramek. O dziwo nie jest to żaden napastnik, ani nawet pomocnik. Mówimy tu o środkowym obrońcy, jego rodaku, Dani Suarezie. 28-letni gracz ma już w tym sezonie dwa trafienia na koncie i jest w czołówce najskuteczniejszych strzelców w lidze.

Suarez wyrasta na jednego z najlepszych obrońców Ekstraklasy. W zeszłym sezonie pokazał już swoje umiejętności, choć oczywiście nie obyło się bez wpadek. W tegorocznych rozgrywkach przechodzi jednak samego siebie. Nie tylko bardzo pewnie czuje się w obronie, ale jest również widoczny z przodu. Dla Górnika, jest jak kolumbijski obrońca Yerry Mina dla "Los Cafeteros" podczas ostatniego mundialu, który zdobywał gola za golem w spotkaniach z Polską, Senegalem i Anglią.

Niecodzienna oferta

Ciekawe są okoliczności, w których Suarez trafił do polskiej ligi w zimie zeszłego roku, kiedy Górnik grał jeszcze w I lidze. Zawodnik grający w rezerwach Realu Madryt, nie zrobił wielkiej kariery na hiszpańskich boiskach, a dodatkowa kontuzja, której nabawił się jako zawodnik SD Ponferradina postawiła jego karierę pod dużym znakiem zapytania.

Suarez trenował więc z rezerwami Rayo Vallecano i czekał na to co przyniesie mu los. Na poczatku 2017 roku jeden z menadżerów piłkarskich skontaktował się z zawodnikiem przez Facebooka i zaproponował mu grę w Polsce lub Mołdawii. Dani zdecydował się na nasz kraj. Nie straszne były mu występy na pierwszoligowych boiskach. Od razu pokazał, że można na niego liczyć Zdobył ważne bramki w meczach przeciwko Bytovii (1-0) oraz Zniczowi Pruszków (2-1). Razem z Igorem Angulo dał ogromny wkład w awans zespołu do wyższej ligi.

piłka nożna newsy

Kapitalne trafienie z Miedzią

Teraz Suarez radzi sobie jeszcze lepiej. W meczu trzeciej kolejki z Miedzią jego fantastyczne trafienie dało graczom z Zabrza remis w samej końcówce meczu. Chwilę potem do siatki trafili jeszcze jego koledzy z drużyny i spotkanie udało się wygrać 3-1. 28-letni piłkarz przyjął sobie piłkę odwrócony tyłem do bramki, zdołał się odwrócić i kapitalnym trafieniem zaskoczył bramkarza rywala. To byłą jedna z najładniejszych bramek w polskiej lidze w ostatnim czasie. Sam zawodnik nie krył zaskoczenia swoim sukcesem.

Obrońca kontynuuje swoją dobrą passę. W meczy z gdynianami należał do najgroźniejszych zawodników pod bramką rywala. Już na samym początku spotkania prawie pokonał bramkarza przeciwników - Pavelsa Steinborsa. W końcu trafił w ostatnich sekundach pierwszej części zamieniając na gola dośrodkowanie Smugi z rzutu rożnego.

Hiszpan ma więc na swoim koncie już dwa trafienia w tym roku. To dokładnie tyle samo ile jego kolego z drużyny - Angulo. Jeśli utrzyma swoją skuteczność, całkiem prawdopodobne jest, że przebije najskuteczniejszych obrońców z poprzedniego sezonu Ekstraklasy -Michała Helika i Mateusza Wieteskę. Zdobyli oni odpowiednio osiem i siedem goli.

Trzymamy kciuki za tego zawodnika, niech wniesie jak najwięcej emocji w spotkania naszej ligi.

Share :

Może Cię zainteresować

"Lewandowski w trybie ataku"

Po niedzielnym spotkaniu o Superpuchar Niemiec niemieckie gazety wciąż są zachwycone wyczynem Roberta...