Polska poniosła porażkę z Niemcami w MŚ juniorek w piłce ręcznej

To już druga porażka Polek na odbywających się w Kielcach mistrzostwach świata w piłce ręcznej kobiet. Rywalizują tam ze sobą zawodniczki do lat 18. Polki przegrały z Niemkami 25:30 (13:14).

Pod opieką swojej trenerki Agnieszki Truszyńskiej, Polki rozpoczęły bardzo mocno. W czwartej minucie do bramki udało się trafić Gabrieli Haric i wówczas biało-czerwone objęły prowadzenie 2:0. Jednak taki stan rzeczy nie trwał długo. Już po zaledwie dwóch minutach piłkę w bramce umieściła Maxi Muhlner, doprowadzając do wyrównania. Pod wodzą Maika Nowaka Niemki szły za ciosem. Po 22 minutach ich przewaga zwiększyła się do trzech bramek. Barbara Zima została pokonana przez Aimee Von Pereira, co zakończyło się wynikiem 6:3 dla drużyny Nowaka.

Defensywa Niemek była dla Polek wręcz nie do pokonania. To natomiast sprawiło, że przewaga drużyny Nowaka cały czas rosła. Von Pereira rozgrywała swój naprawdę dobry mecz. W 19 minucie na swoim koncie miała już sześć bramek co sprawiło, że przewaga Niemek powiększyła się aż do 11:6.

Dość wysokie prowadzenie dało więcej pewności siebie Niemkom na boisku. To natomiast doprowadziło do tego, iż Polki zaczęły agresywniej atakować, na co pozwoliły im rozluźnione Niemki. Przewaga zmniejszyła się do 9:11, Niemki prowadziły już tylko dwoma bramkami. W 26 minucie brawurowy doping sprawił, że kontaktową bramkę udało się strzelić Julii Zagrajek. Przewaga znacznie stopniała i zespół Nowaka prowadził już zaledwie jedną bramką (13:14).

Wyrównanie nastąpiło już w 34 minucie, gdy to bramkę strzeliła Julia Pietras. Jednak po tej bramce Niemki wyraźnie zaczęły przeć do przodu, Polki natomiast nieco stanęły w miejscu. Po czterech udanych trafieniach Niemek, wynik zmienił się na 19:15. W między czasie rzut karny wykorzystała Maria Michalczik. Dla Polek ciosem stało się pokazanie czerwonej kartki Zagrajek, która wyraźnie wyróżniała się w meczu.

Polki starały się jednak walczyć do końca i nie odpuszczać swoim rywalkom. Dlatego też zaczęły starać się o jak najkorzystniejszy ostateczny wynik. Kwadrans przed końcem meczu sytuacja była jeszcze całkiem obiecująca. Katarzynie Cygan udało się strzelić bramkę, po której przewaga Niemek wyraźnie zaczęła topnieć. Wynik plasował się na poziomie 20:23, różnica zaledwie trzech trafień. Jednak Niemki nie pozwoliły Polkom w zasadzie na nic więcej. Starały się powiększyły swoją przewagę i już po krótkiej chwili im się to udało. W 53 minucie Niemka Lei Neubrander trafiła z drugiej linii. To natomiast zapewniło Niemkom przewagę w wysokości pięciu bramek. Wówczas Polki przegrywały już 26:21.

W ostatecznym rozrachunku Polkom nie udało się zwyciężyć Niemek, które odniosły już czwarte zwycięstwo na mistrzostwach. Dla Polek natomiast była to druga porażka. Będą miały jednak okazję powalczyć o awans do fazy pucharowej już w poniedziałek, gdy to zmierzą się z Austrią. Najlepszą zawodniczką Niemiec okazała się Almee Von Pereira, która zdobyła 9-iu bramek. W przypadku Polski była nią Lucyna Sobecka, zdobywczyni 7-miu bramek.

W meczu grupy A rozgrywanym pomiędzy Rumunią a Angolą, doszło do niespodzianki. Rumunki mające na koncie trzy zwycięstwa, zaledwie zremisowały z przeciwniczkami. Tym samym Angola zdobyła pierwszy swój punkt na turnieju. Już wieczorem natomiast Austra rozegra mecz ze Słowacją.